ks. Mirosław Prasek COr

„Bądźcie dobrzy, jeśli potraficie”1
— św. Filip Neri

 

Tylko Bóg jest dobry — odpowiedział Chrystus tym, którzy nazwali Go dobrym nauczycielem2. W swojej absolutnej dobroci Bóg dzieli się nią ze swym stworzeniem. Św. Filip stwierdza, iż „całe stworzenie świadczy o dobroci i hojności Stwórcy”3. Refren hymnu o stworzeniu z Księgi Rodzaju: „a Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre”4, wywołuje postawę dziękczynienia i za Psalmistą powtarzamy „swojemu słudze wyświadczyłeś dobro, zgodnie z Twoim słowem Panie”5.

Niezachwiana ufność w dobroć bożą.

Od swej młodości Filip Neri nazywany był „Pippo buono”6. Obdarzony darem szczególnej dobroci, przez całe swe życie rozwijał go i zaszczepiał innym. Przypominał: „Nigdy nie ośmielajmy się zapomnieć, że Bóg wszystko dobrze robi, a równocześnie nie wnikajmy w przyczynę, dlaczego On to robi”7. Tej ufności w dobroć Boga nie mogą zachwiać nawet przychodzące ciężkie chwile, takie jak śmierć naszych bliskich czy nasza, bo Bóg dopuszcza je dla naszego dobra8: „albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba”9. Sprawcą dobra w nas jest sam Bóg. Samo dostrzeżenie tego jest jednak niewystarczające. Bóg posuwa się aż tak daleko, jak mówi nasz Święty, że „pragnie to (czyli dobro) sprawić na nasz sposób i w naszym czasie”10. Zatem nie możemy wyczekiwać specjalnych okoliczności i specjalnego czasu! Pogania nas Ojciec Filip pytaniem: „Kiedy wreszcie zaczniemy czynić dobro?”11. Bóg daje nam swój czas — „Do Niego należy czas i panowanie”12. Mijają dni, tygodnie i lata, ale czas czynienia dobra nigdy nie przemija, nic nas od tego nie zwalnia13. Dany nam czas trzeba dobrze wykorzystać i nie może minąć żaden dzień, w którym nie uczynilibyśmy jakiegoś dobra14. Nie możemy dołożyć ani jednej chwili do swojego życia15, dlatego nasz Założyciel ponagla „póki mamy czas, nie możemy być opieszali w czynieniu dobra; śmierć nie przeoczy swojego czasu”16. Za szczególne dobrodziejstwo uważa młodość — szczęśliwy jest młodzieniec, gdyż ma czas, aby owo dobro czynić17.

Wytrwałość w dobroci bożej

Dobroć, jako hojny dar Stwórcy, złożona jest w naszym duchu. Aby ją utrzymać „musimy nieustannie prosić Boga, aby z każdym dniem pomnażał w nas światło i ciepło swej dobroci”18. Komunia Święta, którą przyjmujemy, wydaje w nas dobre owoce wszelkich cnót19. Wielkim dobrem dla naszej duszy jest częsta spowiedź święta, „albowiem przez nią dusza się oczyszcza, uświęca i umacnia”20. Medytacje nad dobrodziejstwami otrzymanymi od Boga pozwalają nam rozpalać Bożą miłość i pragnienie dóbr, które miłosierdzie Boże odłożyło nam na wieczność21. Filip, który ciągle przypominał o celu naszego życia, jakim jest niebo, powiedział, że trzeba być prawym człowiekiem i dobrym chrześcijaninem,22 a modlitwa jest nieodzowna, by mieć prawdziwie dobrą wolę chęci zostania świętym.
Wymiarem tego, iż nasz duch pozostaje po wpływem dobroci bożej jest radość, szczególnie w chorobie, utrapieniach czy nawet prześladowaniach23. Umocnieniem w dobrym życiu i pokrzepieniem serca jest pogoda ducha. Wytrwałość i cierpliwość w dobrym życiu są tymi przymiotami, które prowadzą do wysokiego stopnia chrześcijańskiej doskonałości24.
Podstawą trwania w dobrym jest cierpliwość. Gdy wykazujemy brak zaufania i niecierpliwość w zmartwieniu, to Filip ostro przestrzega, iż „nie jesteś godzien, żeby Bóg cię nawiedził; nie zasługujesz na tak wielkie dobrodziejstwo”25. Wytrwałość w dobrym zapewnia obcowanie z dobrymi i unikanie złego towarzystwa oraz prowadzenie takiego stylu życia, w którym przy pomocy cnoty zwalczamy swoje namiętności26. Pęd za dobrami doczesnymi odciąga nas od dobra, a nadto odbiera ducha pobożności27. Aby się od nich uwolnić by nabrać do nich dystansu, sprawić, by stawały się środkami do celu, by służyły przede wszystkim dla innych, dobrze jest pomyśleć o ich skończoności, stawiając pytanie: „a co potem?”28 Warto przypomnieć ulubioną maksymę Filipa „vanitas vanitatum, et omnia vanitas; nie ma nic dobrego na tym świecie”29. Godnym zainteresowania są uwagi św. Filipa na temat troski o zdrowie. Zaniedbanie swojego zdrowia oraz podejmowanie praktyk pokutnych bez przyzwolenia spowiednika, może przynieść osłabienie w wykonywaniu dobrych uczynków lub całkowite ich zaniechanie!30

Radość i dystans w realizowaniu dobrych uczynków

Z ducha przepojonego dobrocią wypływają dobre uczynki, jak z dobrego drzewa zbiera się dobre owoce31. Bóg chce dobra, o które się staramy. Ojciec Filip mówi, iż szczególnie dostrzegamy to przez prawdziwe posłuszeństwo32. Święty Paweł zapewnia, „że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra”33.
Gdyby ktoś myślał, że dystans, którego nabrał do świata i swoich majętności wystarczy, aby rodzić dobre owoce, to utknąłby na początku drogi, gdyż nasz Święty stwierdza, iż „to nie dość”34. Trzeba wybór drogi dobra potwierdzić czynami. Podejmowanie dobrych uczynków musi wypływać z najwyższego motywu, czyli miłości Boga i nie należy powstrzymywać siebie, aby czynić dobre dzieła35. Budzących się w nas dobrych postanowień nie należy zmieniać, lecz wytrwale je realizować36. Filip zachęca, abyśmy czynili wielkie rzeczy i nie zadowalali się przeciętnością w dobrym!37 Dobre uczynki powinny przynosić nam radość, szczególnie wtedy, gdy ktoś wybiera dobrą duchową cząstkę, którą my posiadamy38. Owej radości nie może zmącić nawet to, że ktoś mógłby przypisywać sobie chwałę z naszego dobrego uczynku39. Trzeba się cieszyć także z uczynków wykonywanych przez innych, „a przez modlitwę mieć udział w dobrym dziele, które Pan czyni przez innego”40. Jednak radość to nie błaznowanie, o którym Filip powiada, iż „odbiera nawet tę resztę dobra, które może się już i osiągnęło”41. Gdyby nasze opinie o pewnych sprawach były inne niż zdanie innych, to starajmy się chętnie ustępować i popatrzeć na to od dobrej strony42. Równocześnie Filip uczy nas dystansu do wykonywanych przez nas dobrych uczynków słowami: „nigdy nie powinno się myśleć, że coś się dobrze zrobiło… bo Chrystus dał nam wzór naszej doskonałości, gdy stawiał nam przed oczyma doskonałość wiekuistego Ojca”43. Za wzorem naszego Zbawiciela, uczmy się być sługami, którzy uczynili to, co należało uczynić44 i powtarzajmy za św. Filipem: „Panie nigdy nic dobrego nie uczyniłem”45. W realizowaniu wyznaczonych dobrych zajęć nie można poprzestawać na nich, lecz jak radzi Święty „dobrze jest w tygodniu uczynić więcej niż zwykle”46.

Stałość dobrego życia

Dobre uczynki kształtują dobre życie, a czynione z cierpliwością i wytrwałością przynoszą wielkie owoce. Ów dobry sposób życia trzeba utrzymywać. Może jednak przyjść myśl, czy nie zmienić go na lepszy? Święty radzi wielką roztropność i poleca, by nie zmieniać bez poprzedniej poważnej narady47. Przy zmianie stylu życia ze złego na dobry, rada taka nie jest konieczna i wtedy mamy obowiązek sumienia natychmiast kroczyć za rozpoznaną prawdą, lecz „kiedy chce się przejść z dobrego w lepszy (styl życia), wówczas potrzeba zdecydowania, czasu, rady i modlitwy” 48.
Podstawą podejmowania dobrych uczynków jest dobre wychowanie. Jeśli synowie pójdą za wzorem ojca i wkroczą na wytyczoną drogę, przeżyją radość widząc, że ich rodzina trwa na drodze świętości i bojaźni Bożej49. Tę drogę wyznaczył św. Filip Neri, bo „dobro i radość najprostszą drogą do świętości są” 50. Czy potrafimy iść za przykładem naszego Fundatora, by dobroć wyciskała ślady na naszym postępowaniu i obfitowała w radość? Dobro i Radość, wydają się być powołaniem każdego, kto chce być duchowym synem świętego Filipa Neri.
Całe nasze dobre postępowanie łączmy z nabożeństwem do Matki Bożej, jak zaleca Święty: „aby coś dobrze rozpocząć i jeszcze lepiej ukończyć”51.

Modlitwa52

Filipie, pełen chwały orędowniku mój, naucz mnie patrzeć na wszystko dokoła tak, jak ty patrzyłeś — jako na stworzenia Boże. Obym nigdy nie zapomniał, że ten sam Bóg, który mnie stworzył, stworzył cały świat, wszystkich ludzi, wszystkie zwierzęta, które w nim są. Wyjednaj mi łaskę, abym kochał wszystkie dzieła Boże ze względu na Boga i wszystkich ludzi ze względu na mojego Pana i Zbawcę, który odkupił ich na krzyżu. A szczególna wyjednaj mi czułość i współczucie, i miłość dla wszystkich chrześcijan jako moich braci w łasce. Ty, który na ziemi byłeś tak dobry dla wszystkich, bądź szczególnie dobry dla nas, współczuj nam, towarzysz nam we wszystkich niedolach i wyjednaj nam u Boga, z którym w niebiańskiej światłości przebywasz, wszelkie pomoce, jakie są niezbędne, abyśmy mogli bezpiecznie dotrzeć do Niego i do ciebie.

Ks. Mirosław Prasek COr — Radom

Przypisy:
  1Un secolo-un umo, Filippo Neri, Giorgio Papàsogli, Milano 1989, s. 235.
  2zob. Mt 19, 17.
  3Myśli na każdy dzień, św. Filip Neri, Radom 2001, 30. 12.
  4Rdz 1, 31
  5Ps 119, 65
  6San Filippo Neri e la societa romana del suo tempo (1515-1595), L. Ponnelle e L. Bordet, Firenze 1986, s. 10.
  7Myśli… 10. 02.
  8por. Myśli… 17. 10.
  9Mt 6, 8
10Myśli… 27. 01.
11Myśli… 1. 01.
12Wigilia Paschalna, Mszał rzymski dla diecezji polskich, s. 152.
13por. Myśli… 31. 12.
14por. Myśli… 2. 01.
15zob. Mt 6, 27
16Myśli… 3. 01.
17Myśli… 4. 01.
18Myśli… 10. 11.
19por. Myśli… 4. 12
20Myśli… 1. 12.
21Myśli… 18. 12.
22Myśli… 7. 10.
23por. Myśli… 12. 08; 20. 12.
24Myśli… 23. 11.
25Myśli… 25. 10.
26Myśli… 18. 06; 20. 06.
27Myśli… 19. 05.
28Myśli… 10. 10.
29Myśli… 16. 02.
30Myśli… 9. 12; 27. 06.
31zob. Mt. 7, 17; 12, 33.
32Myśli… 27. 01.
33zob. Rz 8, 28.
34Myśli… 24. 05.
35Myśli… 25. 07; 21. 07.
36Myśli… 26. 08.
37Myśli… 29. 06.
38por. Myśli… 14. 07.
39Myśli… 5. 08.
40Myśli… 13. 10.
41Myśli… 28. 04.
42Myśli… 11. 02.
43Myśli… 3. 03.
44zob. Łk 17, 10.
45Myśli… 17. 11.
46Myśli… 10. 06.
47Myśli… 8. 08.
48Myśli… 1. 10.
49Myśli… 21. 03.
50Śpiewy filipińskie, Gostyń 1998, s. 30.
51Myśli… 5. 08.
52Rozmyślania i modlitwy, poezje, John Henry Newman, Warszawa 1995, s. 255.