2020.03.11 — Rekolekcje wielkopostne
Rekolekcje wielkopostne
11 marca 2020 roku
Nasze liceum to prawdopodobnie jedyna szkoła, która przeżyła chociaż ten jeden dzień rekolekcji wielkopostnych. Prowadził je moderator diecezjalny Ruchu Światło-Życie — ks. Krzysztof Dukielski — przy wsparciu animatorów.
„Bóg, który liczy tylko do jednego” — tak brzmiało hasło tegorocznych rekolekcji. Dla Boga nie jest ważne z jakiego domu pochodzisz, jaka jest twoja sytuacja finansowa, czy twoi rodzice są wykształceni. Dla Niego jesteś wartościowy, taki jaki jesteś. Bóg nie umie liczyć, dlatego że liczy tylko do jednego, każdy z nas jest numerem jeden. Pomimo swoich nieporadności życiowych, kompleksów, porażek On wyciąga do ciebie rękę i czeka aż ją złapiesz i zabierzesz Go do swojego domu, do swojej rutyny. Tego właśnie uczyliśmy się na podstawie historii spotkania biblijnego Zacheusza z Jezusem. Zacheusz był człowiekiem niskiego wzrostu (musiał to być dla niego kompleks — podobno mierzył 1,5 m); był bogaty (materialnie, a jakie było bogactwo jego duszy?); był zwierzchnikiem celników (miał władzę, ale ludzie patrzyli na niego z nienawiścią, nie miał wsparcia w drugim człowieku). Czy widzisz w tym trochę siebie?
A może myślisz, że masz już wszystko, niczego nie potrzebujesz do szczęścia. Może poukładałeś sobie jakoś życie i czujesz się z tym dobrze. Czy aby na pewno? Czy nie miewasz chwili, kiedy nikt cię nie rozumie? Masz pragnienia, których nikt ani nic nie może ugasić? Czy nie odczuwasz czasem jakiejś niewysłowionej pustki w swoim sercu? To puste miejsce czeka na Kogoś. Czeka aż wejdzie do Niego Bóg i zrobi wielki raban.
Takiego wielkiego rabanu doświadczył główny bohater krótkiego filmu „Cyrk motyli” — Will — w którego rolę wcielał się znany mówca Nick Vujicic (który urodził się bez rąk i bez nóg). https://www.youtube.com/watch?v=a4KeipGwkKk
Mogło się wydawać, że od mężczyzny już dawno odwrócił się Bóg, że musi sam sobie radzić na tym świecie, robiąc rzeczy, które uwłaczały jego godności. Może ty też tak masz, że stajesz rano przed lustrem i patrzysz na siebie z odrazą, w Internecie grasz kogoś, kim nie jesteś, robisz tysiące zdjęć, a na Instagrama wstawiasz to jedno idealne, ale które jest kłamstwem, robisz wszystko, żeby zaimponować rówieśnikom, wręcz krzyczysz: spójrz na mnie, zwróć na umie uwagę, doceń mnie! A w środku jesteś wrakiem, jesteś okruszkiem chleba, który upadł na ziemię i pragnie, by tylko ktoś go podniósł i pocałował, jak to śpiewał Mata w swojej piosence. Do Willa podchodzi Mendez i widzi w nim coś więcej, widzi jego poranioną duszę i chce się do niego zbliżyć, by ukoić jego ból. Tak właśnie robi Bóg, przechodzi naprawdę blisko nas, żebyśmy mogli złapać się chociaż Jego płaszcza i przekonać się, że w Jego oczach nie jesteśmy przegrani, w Jego ustach nasze imię brzmi jak najpiękniejsze słowo świata, a Jego dotyk uzdrawia i pozwala nam zrozumieć, że nasza przeszłość, grzechy, porażki, słabości to nic, jeżeli pragniemy zmiany.
Dlatego też były te rekolekcje, aby przekonać się, że Bóg naprawdę chce rozmawiać z takim nastolatkiem jak Ty. On widzi twój potencjał i chce, abyś go wykorzystał. Po co marnować młodość i czekać do pięćdziesiątki, aby złapać Boga za nogi? Przecież już teraz możesz być prawdziwie szczęśliwy, mając Boga przy sobie, w swoim sercu, w swojej codzienności. Prawdziwa relacja z Bogiem nie rozwiąże twoich problemów, nie sprawi, że będzie łatwiej, ale nada sens każdemu twojemu działaniu, tak że nawet w trudnościach dostrzeżesz Jego miłość i będziesz przekonany, że Bóg przez to chce cię do czegoś doprowadzić.
A nic z tego nie może się wydarzyć bez oczyszczenia duszy z grzechu. Gdyby trzeci dzień rekolekcji się odbył, czekałby nas sakrament pokuty i nawrócenia. To jest klucz do prawdziwego bycia z Bogiem – wyznanie, że jestem słaby, ale wiem, że dzięki Niemu, dzięki Jego oczyszczeniu jestem też wojownikiem, którego siłą jest Eucharystia.
Te rekolekcje streściły się w jednym dniu, to ogromny dar od Boga, że pozwolił nam na chociaż te kilka godzin wsłuchiwania się, jak Jego działanie przemieniło życie młodych osób, które prowadziły te rekolekcje na czele z ks. Krzysztofem Dukielskim i jak bycie przy Nim daje ogromną radość i spełnienie. Tak naprawdę ten czas odnowy zaczyna się w twoim domu. Owoce powinny pojawić się w twojej codzienności, w najprostszych czynnościach i relacjach. Teraz zapewne podczas kwarantanny spędzasz czas w domu. Czy jest tam też Jezus? Czy przyszedł do Ciebie jak do Zacheusza i razem z tobą je, sprząta, odrabia lekcje?
Może czujesz niedosyt? Może spodobali ci się animatorzy i oazowicze, którzy prowadzili te rekolekcje? Może chcesz prawdziwie doświadczyć działania Boga? A może po prostu znaleźć wartościowego chłopaka/dziewczynę? Nasi prowadzący zapraszają cię zatem na oazę wakacyjną i zapewniają, że po powrocie z takiej oazy będziesz odliczał dni do kolejnego wyjazdu. Do zobaczenia w wakacje!
Wiktoria Sikora i Beata Kurowska